Zjazd Die Linke: partia świętowała swój sukces wyborczy
#DieLinke #zjazdpartyjny
W dniach 9-10 maja br. obradował w Chemnitz zjazd partii Die Linke. Podczas obrad delegaci podsumowali tegoroczną kampanię wyborczą do Bundestagu i zastanawiali się nad kierunkiem dalszego działania. Dominował nastrój optymizmu, czego wyrazem było hasło zjazdu „Jesteśmy nadzieją!” (Wir sind die Hoffnung!). I taki był też tytuł głównej uchwały zjazdu, która ogromną większością została przyjęta przez delegatów.
Dzięki skutecznej strategii wyborczej i odpowiedniej taktyce Die Linke odniosła duży sukces w wyborach do Bundestagu XXI kadencji. Jeszcze na początku stycznia br. notowania sondażowe partii wynosiły ok. 3-4%, ale w wyborach ta lewicowa formacja zdobyła 8,8% głosów i 64 mandaty. Sukcesowi towarzyszył znaczący napływ członków: obecnie partia liczy 112 tys. osób, dwa razy więcej niż na początku roku. Wśród nowych członków dominują ludzie młodzi; to właśnie wśród wyborców w wieku 18-24 lat Die Linke uzyskała najlepszy wynik wyborczy w Niemczech. Partia m.in. dzięki aktywności współprzewodniczącej frakcji w Bundestagu Heidi Reichinnek zdobyła ogromną popularność w mediach społecznościowych. Podczas zjazdu zastanawiano się, jak ten korzystny dla partii trend utrzymać.
Występujący na zjeździe współprzewodniczący partii Ines Schwerdtner i Jan van Aken oraz Reichinnek i drugi współprzewodniczący frakcji parlamentarnej Sören Pellmann opowiadali się za ideą socjalizmu, krytykując kapitalizm, który − ich zdaniem − prowadzi do znacznego rozwarstwienia społecznego. Reichinnek twierdziła, że jest to system, w którym „bogaci stają się jeszcze bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi” i „taki system gospodarczy nie ma nic wspólnego z demokracją” i to „bez względu na to, co twierdzą konserwatyści, prawicowcy czy neoliberałowie”.
Z kolei van Aken wyraził swój sprzeciw wobec antyspołecznego programu Friedricha Merza, który kojarzy mu się z lotami prywatnym samolotem i nieznajomością codziennych problemów zwykłych ludzi. „To jest oderwany od rzeczywistości kanclerz i będzie on prowadził oderwaną od rzeczywistości politykę”, która będzie korzystna dla najbogatszych. Zdaniem Schwerdtner nowy rząd jest „koalicją beznadziejności”, a nadzieję stwarza właśnie Die Linke. Reichinnek konkludowała, że w ubiegłym roku „wszyscy się śmiali z naszej partii, (…) a teraz nas się boją”.
W uchwale „Jesteśmy nadzieją!” podkreślono, że większość partii w Niemczech zwróciła się zdecydowanie w prawo, m.in. w obszarze polityki migracyjnej, co doprowadziło do coraz wyraźniejszych podziałów w społeczeństwie. W tej sytuacji Die Linke stała się dla nich alternatywą, która odgrywa kluczową rolę w proteście przeciwko zbrojeniom, ograniczeniu wydatków socjalnych, niszczeniu klimatu i zwrotowi w prawo. W dokumencie wymieniono pięć podstawowych wytycznych, które powinny sprawić, aby Die Linke pozostała liczącą się siłą w Niemczech.
Mimo optymistycznych nastrojów nie zabrakło podczas zjazdu gorącej debaty na tematy związane z wojną i pokojem (m.in. w kwestii potępienia działań Izraela w Strefie Gazy). (P. Kubiak)
https://www.links-bewegt.de/de/article/979.das-war-tag-1-unser-parteitag-in-chemnitz.html
https://www.links-bewegt.de/de/article/980.das-zwar-tag-2-unser-parteitag-in-chemnitz.html
https://www.tagesschau.de/inland/linke-parteitag-154.html