Wizyta ministra obrony Niemiec w Ukrainie
#Niemcy #Ukraina #Pistorius #Zełenski #Taurus
Z niezapowiedzianą wizytą 12 czerwca br. przybył do Ukrainy szef niemieckiego resortu obrony Boris Pistorius. Moment był szczególny − z jednej strony trwały intensywne rosyjskie bombardowania obiektów ukraińskiej cywilnej i krytycznej infrastruktury, a z drugiej − ogłoszony został 10 czerwca br. manifest grupy pacyfistycznych działaczy SPD, wzywający do wznowienia dialogu z Rosją oraz ograniczenia zbrojeń.
Po przybyciu do Kijowa minister Pistorius zdecydowanie potępił „niezwykle groźne i zaciekłe” rosyjskie ataki „z użyciem bezprecedensowej liczby rakiet i dronów”, wymierzone w ukraińską infrastrukturę i obiekty cywilne. Zapewnił, że Niemcy we współpracy z sojusznikami będą kontynuować działania na rzecz wzmacniania ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. W ocenie ministra ataki te potwierdzają, że w obecnej chwili strona rosyjska „nie jest zainteresowana pokojowym rozwiązaniem” konfliktu.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim szef niemieckiego resortu obrony oświadczył, że ze względu na zmiany w przebiegu działań bojowych również i charakter niemieckiej pomocy militarnej dla Ukrainy powinien ulec zmianom. Sprecyzował, że jeżeli w 2022 r. mówiło się o priorytecie dla czołgów i artylerii, to obecnie zapotrzebowanie dotyczy przede wszystkim dronów i technologii walki radioelektronicznej.
Zdaniem Pistoriusa dobra dynamika współpracy dotyczącej niemieckiej pomocy militarnej dla Kijowa umożliwiła zbudowanie atmosfery zaufania między Niemcami a Ukrainą w zakresie polityki bezpieczeństwa i technologii wojskowych. Pozwala to na rozszerzenie kooperacji poprzez wspólną produkcję uzbrojenia na terytorium Ukrainy. Minister podkreślił, że dotyczy to również produkowania systemów dalekiego zasięgu, które Niemcy planują w br. dofinansować kwotą 1,9 mld euro. Dodał, że w razie zgody Bundestagu na ten wydatek, ogólna kwota niemieckiego wsparcia militarnego dla Ukrainy wyniesie w tym roku ok. 9 mld euro.
Na pytanie dziennikarzy, czy gotowość Niemiec do wspólnej produkcji broni z Ukrainą oznacza, iż niemiecki rząd bliższy jest podjęcia decyzji o przekazaniu ukraińskim siłom zbrojnym pocisków manewrujących Taurus, odpowiedział negatywnie.
Zełenski z kolei podziękował Niemcom za udzielaną pomoc militarną i zaufanie w dziedzinie produkcji uzbrojenia. Podkreślił, że dostrzega w ukraińskim przemyśle zbrojeniowym niewykorzystane moce produkcyjne o łącznej wartości 30 mld euro rocznie. Wskazał, że dzięki tej współpracy Bundeswehra będzie mogła skorzystać z ukraińskich technologii i doświadczeń dotyczących produkcji i użytkowania „pocisków manewrujących, dronów, technologii rakietowych i innych systemów dalekiego zasięgu”. (V. Savinok).
https://x.com/andrii_sybiha/status/1933183626381799736