Polsko-brandenburskie rozmowy zdominowane kwestią graniczną
#Brandenburgia #gospodarka #kontrolegraniczne #ambasadaBerlin
Jan Tombiński, chargé d’affaires a.i., kierujący ambasadą RP w Berlinie, 5 sierpnia br. spotkał się z Dietmarem Woidke, socjaldemokratycznym premierem Brandenburgii. W oficjalnej informacji władz Brandenburgii zapowiadającej spotkanie podkreślono, że dla tego kraju związkowego dobre relacje z Polską są znaczące, o czym świadczy specjalny zapis w brandenburskiej konstytucji. Rozmawiano o modernizacji infrastruktury transportowej łączącej Polskę i Niemcy, m.in. jednotorowej, niezelektryfikowanej linii kolejowej Berlin-Kostrzyn nad Odrą. W trakcie wizyty polskiego dyplomaty po raz kolejny ujawniły się jednak rozbieżności w ocenie działań władz niemieckich na granicy z Polską.
Relacjonujące spotkanie tytuły prasowe podkreślały, że premier Woidke uznał wprowadzenie kontroli granicznych przez Niemcy za słuszną decyzję, skutkującą zauważalną redukcją nielegalnej migracji. Podziękował też za starania strony polskiej zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa wschodniej granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Chronią one UE przed wspieranym przez Rosję, a wymierzonym m.in. w Polskę i Niemcy, nielegalnym napływem obcokrajowców. Ambasador Tombiński z kolei uznał niemieckie działania na granicy za zbędne, gdyż statystyki wykazują niewiele przypadków przedostawania się do Niemiec osób bez ważnych dokumentów podróżnych. Podkreślił, że jest to wynikiem polskich działań na granicy z Białorusią, gdzie powstała bariera, wyposażona w elektroniczne systemy nadzoru, której zadaniem jest zatrzymanie fal nielegalnych migrantów. Lewicowa i proimigrancka gazeta „Neues Deutschland” zarzuca jednak Polsce przeprowadzenie w 2024 r. ponad 13 tys. nielegalnych push-backów na tej właśnie granicy.
Kontrole graniczne na polsko-brandenburskim odcinku granicy to nie tylko kwestia polityki migracyjnej i bezpieczeństwa wewnętrznego. Ich wprowadzenie ma wpływać negatywnie na relacje gospodarcze. Jest to istotne m.in. dlatego, że Polska jest dla Brandenburgii głównym partnerem eksportowym. Już na samą zapowiedź wprowadzenia kontroli granicznych przez Warszawę nerwowo zareagował regionalny samorząd gospodarczy, kierując do szefa federalnego MSW specjalny list. Napisano w nim: „Zapowiedziane przez polski rząd kontrole graniczne szkodzą ogólnogospodarczemu interesowi Brandenburgii i mają poważne negatywne skutki gospodarcze dla Brandenburgii jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej”. Zagrożona ma być nie tylko płynność transgranicznych dostaw, ale także atrakcyjność miejsc pracy w Berlinie i Brandenburgii. W tym kontekście Woidke proponuje wprowadzenie - na wzór rozwiązań obowiązujących podczas pandemii - specjalnych rozwiązań w „małym ruchu granicznym”, umożliwiających zastosowanie uproszczonych procedur wobec Pendler (osób dojeżdżających do pracy czy szkoły). Proponowane przez Poczdam rozwiązanie odrzucił jednak Berlin. (M. Wiliński)
https://www.mz.de/panorama/brief-an-dobrindt-ihk-schlagt-wegen-grenzkontrollen-alarm-4079220