Niemieckie media o wizycie kanclerza Merza w Polsce
#FriedrichMerz #DonaldTusk #TrójkątWeimarski #migracja #bezpieczeństwo
Znaczący fakt, że wśród pierwszych stolic, w których wizytę już dzień po zaprzysiężeniu na stanowisko kanclerza odwiedził Friedrich Merz, była − obok Paryża − właśnie Warszawa, wzbudził zainteresowanie niemieckich mediów. Niewątpliwie stanowi to dowód na dążenie nowego kanclerza Niemiec do zachowania równowagi w relacjach z ich zachodnim i wschodnim sąsiadem. Niemieckie media szczególną uwagę poświęciły kontrowersyjnej kwestii migracji, wskazując na potencjalne napięcia w relacjach między Merzem a Donaldem Tuskiem. Komentatorzy podejmowali również temat przyszłości stosunków polsko-niemieckich, możliwości ożywienia Trójkąta Weimarskiego oraz wyzwań związanych z polityką bezpieczeństwa.
Kanclerz Merz świadomie przełamał dotychczasowy schemat dyplomatyczny, udając się tuż po wizycie w Paryżu nie do Brukseli, lecz do Warszawy. W opinii niemieckich komentatorów gest ten miał charakter politycznej deklaracji. „Trzeba było 35 lat, by kanclerz Niemiec tuż po objęciu urzędu udał się nie tylko na Zachód, ale także na Wschód” − napisano na łamach „ Frankfurter Allgemeine Zeitung”, a w „Süddeutsche Zeitung” dodano, że celem nowego kanclerza jest „przezwyciężenie europejskiej niemoty” poprzedniego rządu. Wymowa tej decyzji została odczytana jako próba odbudowy wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i reaktywacji Trójkąta Weimarskiego.
Głównym tematem komentarzy był krytyczny ton premiera Tuska w reakcji na decyzję niemieckiego ministra spraw wewnętrznych dotyczącą zaostrzenia kontroli granic. W prasie podkreślano, że sytuacja ta ujawnia wyraźny rozdźwięk między deklaracjami kanclerza Merza a rzeczywistością − mimo zapewnień, że kontrole graniczne będą „akceptowalne dla sąsiadów”, Berlin podjął decyzję jednostronnie. Część komentatorów zauważyła, że taki rozwój wydarzeń − choć niekoniecznie zamierzony − może zostać wykorzystany przez opozycyjne PiS do formułowania zarzutów wobec Tuska o nieskuteczność i brak wpływu na politykę Niemiec.
Odnotowano także, że z polskiej perspektywy zmiana rządu w Niemczech jest postrzegana jako szansa na realne ożywienie relacji. W odróżnieniu od chłodnych stosunków z Olafem Scholzem, szef polskiego rządu podkreślił, iż z Merzem łączy go wspólna wizja przyszłości Europy − obejmująca reaktywację Trójkąta Weimarskiego, wzmocnienie zdolności obronnych UE oraz zdecydowane wsparcie dla Ukrainy. Zauważono także, że Merz już na początku wizyty dał do zrozumienia, iż rozumie historyczną wrażliwość Polski − mówił o niemieckiej odpowiedzialności za okupację, zbrodnie i zniszczenie Warszawy, zapowiadając wreszcie budowę od dawna obiecywanego miejsca pamięci w Berlinie. (P. Tepper)
https://www.sueddeutsche.de/politik/polen-migration-merz-plaene-grenze-tusk-li.3249061