Niemcy szukają nowego modelu wzrostu na czasy deglobalizacji
#wzrost gospodarczy #handel międzynarodowy #deglobalizacja #regionalizacja
Niemcy próbują skorygować swój model gospodarczy, kładąc większy nacisk na popyt krajowy w odpowiedzi na spadający eksport. Gospodarka niemiecka, tradycyjnie oparta na eksporcie dóbr przemysłowych, stoi obecnie w obliczu wyzwań związanych z deglobalizacją, a więc konfliktami handlowymi, zwłaszcza między USA a Chinami, postępującą regionalizacją handlu międzynarodowego, a także kwestiami strukturalnymi, takimi jak osłabiona infrastruktura i niedoinwestowanie.
W związku z tym rząd Friedricha Merza szuka nowych sposobów na poprawienie wyników gospodarczych. Już jakiś czas temu koalicja CDU/CSU-SPD uruchomiła bezprecedensową inicjatywę inwestycyjną o wartości 500 mld euro, mającą na celu modernizację infrastruktury i zwiększenie konsumpcji wewnętrznej. Oczekuje się, że inwestycje publiczne, choć stanowią zaledwie 13% całkowitych inwestycji trwałych, zapewnią bodziec gospodarczy i bezpieczeństwo planowania dla prywatnych firm. W badaniach OECD ponad 80% firm niemieckich wskazuje „niepewność co do przyszłości” jako główną barierę przed dokonywaniem inwestycji. Aby pobudzić inwestycje prywatne, rząd wprowadza zachęty podatkowe, takie jak przyspieszona amortyzacja czy pakiet ulg dla przedsiębiorstw o wartości 46 mld euro i stopniowe obniżanie stawki podatku od osób prawnych.
Teraz swój plan przygotowuje także Ministerstwo Finansów. Ekonomista Jens Südekum, nowy główny doradca federalnego ministra finansów Larsa Klingbeila z SPD, przypomina, że gdy Niemcy przeżywały poważny kryzys gospodarczy na początku XXI wieku, popyt na niemiecki eksport pomógł Niemcom wyjść z recesji. „Niemcy były w stanie, że tak powiem, wyeksportować się z problemów. Tym razem tak nie będzie” − stwirdził Südekum, mając na uwadze globalne konflikty handlowe. W świetle nowego środowiska geopolitycznego „kluczem jest również wzmocnienie popytu krajowego”.
Większy nacisk na popyt wewnętrzny wymusza ewidentne słabnięcie niemieckiego eksportu. Podczas gdy w latach 2000-2015 eksport przyczyniał się do wzrostu gospodarczego Niemiec o około 1,8 punktu procentowego rocznie, po 2019 r. było to już tylko niecałe 0,3 p.p. rocznie. Federalna minister gospodarki Katherina Reiche z CDU podkreśla, że orientacja na rynki zagraniczne pozostanie filarem niemieckiego wzrostu gospodarczego. „Jesteśmy krajem eksportującym i chcemy nim pozostać” − powiedziała 6 czerwca br. podczas spotkania z liderami biznesu w Berlinie. (R. Szymanowski)
https://www.ft.com/content/ec3e35ea-3c8d-414d-a45f-75be9881a363