Merz o rosyjskich dronach w Niemczech
#Niemcy #Rosja #Merz #Pistorius #Zacharowa #drony
W programie „Caren Miosga” niemieckiej telewizji publicznej „ARD” 6 października 2025 r. kanclerz Friedrich Merz zasugerował, że za serią ostatnich lotów niezidentyfikowanych dronów nad terytorium Niemiec może stać Rosja. Wspomniał o incydentach, które miały miejsce w pierwszy weekend października br. i które doprowadziły m.in. do czasowego zamknięcia lotniska w Monachium. Merz określił skalę zdarzeń jako „bezprecedensową” i porównał ją do sytuacji z czasów zimnej wojny. Podkreślił, że choć drony nie były uzbrojone, ich loty nosiły wyraźnie charakter wywiadowczy i stanowiły element działań o charakterze hybrydowym.
Według niemieckich służb bezpieczeństwa, cytowanych przez kanclerza, obserwowane bezzałogowce poruszały się w sposób skoordynowany, a ich aktywność obejmowała obszary infrastruktury krytycznej. Merz, wskazując na podobne działania w innych państwach europejskich, m.in. w Skandynawii, stwierdził, że odpowiedzialność za tego typu operacje może ponosić Rosja.
Obecnie za przeciwdziałanie dronom w Niemczech odpowiada policja, która – jak przyznał kanclerz - nie posiada wystarczających zdolności w tym zakresie. Zapowiedział więc korektę ustaw o policji federalnej oraz o bezpieczeństwie przestrzeni powietrznej, by wyposażyć policję federalną w dodatkowe kompetencje i sprzęt. Zdaniem Merza należy też w bardziej klarowny sposób zdefiniować uprawnienia Bundeswehry w zakresie obrony przed dronami. Jak dodał kanclerz, poprzez tego typu prowokacje Rosja próbuje zniszczyć powojenny ład pokojowy, dlatego Niemcy i NATO muszą zintensyfikować działania odstraszające.
Z kolei szef niemieckiego resortu obrony Boris Pistorius, mimo coraz częstszej obecności dronów nad niemieckimi lotniskami, wezwał do spokoju. Zaznaczając, że dotychczas zaobserwowane drony nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia, podkreślił potrzebę wyważonego reagowania na ich pojawienie się w niemieckiej przestrzeni powietrznej. Dodał, że emocje i panika mogą zaszkodzić poszukiwaniu skutecznych rozwiązań w tym zakresie.
Na słowa kanclerza Niemiec ostro zareagowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa skrytykowała Merza, twierdząc, że stawia on zarzuty stronie rosyjskiej, nie czekając na wyniki śledztw. Zarzuciła niemieckim organom zwłokę w prowadzeniu postępowań, przypuszczając, że „Berlin zakończy dochodzenie w sprawie dronów dopiero w przyszłym wieku”. Nawiązała w związku z tym do trwającego od ponad 3 lat postępowania dotyczącego eksplozji gazociągów Nord Stream, sugerując, że Niemcy nie są w stanie ustalić sprawców tych aktów sabotażu. Oskarżenia Merza określiła więc jako „bezpodstawne” i „propagandowe”. (V. Savinok)
https://www.tagesschau.de/inland/innenpolitik/merz-miosga-drohnen-russland-100.html
https://www.eurointegration.com.ua/news/2025/10/6/7221747/